Jeden z cieplejszych dni... szykuje synka na spacer i stwierdzam, że mamy tylko jedne body na krótki rękaw, dwa na ramiączkach i ani jednej koszulki. Wieczorem siadłam przed maszyną, przejrzałam materiały, sprawdziłam wykroje... koszulki zaczynają się od rozmiaru 92, trudno będę improwizować!
Krawcową nie jestem i daleko mi do niej, ale staram się jak mogę.
Gdy uszyłam pierwsze spodenki, udostępniłam zdjęcie w grupie szyciowej na facebooku. Pojawiły się pytania- jak je uszyłam.. hmmm ... i jak to wytłumaczyć "na sucho"? Obiecałam, że przy następnych zrobię tutek.